Miałam straszliwą ochotę aby zjeść na kolację hamburgera więc zamówiłam z MaxBurgera coś o enigmatycznej nazwie: Plant Beef Burger z serem w sałacie w zestawie. Był na dziale hamburgery i na ten moment przysięgam nie widziałam żadnego innego hamburgera wegetariańskiego jako opcji. Oczywiście pan dostarczyciel jedzenia miał problem aby tu trafić i jeździł biedny a to Madalińskiego a to Odyńca, ale w końcu po 15 minutach krążenia udało mu się trafić we właściwe miejsce.
Jakie było moje zaskoczenie kiedy zamiast pysznego hambugsa w Jami bulce zobaczyłam... tak... KOTLETA ZAWINIĘTEGO W SAŁATĘ. Najpierw myślałam, że ktoś na kuchni zapomniał go przykryć bułką, ale nie. Dolnej bulki też nie było....
Trzeba uważnie czytać co się zamawia do jedzenia, bo potem są takie niespodzianki.
Hahahahah, świat zwariował 😅 hamburger bez bułki ?!
OdpowiedzUsuń